Dwa lata temu Wojciech L., który w Zabrzu studiował stomatologię, został skazany za uśmiercenie 17 kotów. Student zwierzęta zabierał do adopcji, a następnie w swoim mieszkaniu uderzał je pięścią w głowę albo rzucał nimi o podłogę. Sąd nie miał żadnych wątpliwości co do winy L. i skazał go na rok odsiadki. Jednak student do tej pory nie trafił do więzienia. - Jak to
Dla polskiego prawodawstwa byłoby zapewne lepiej, gdyby przy takim stwierdzeniu znak zapytania pozostał na zawsze, i to raczej niezależnie od tego, kto w danym momencie sprawuje władzę. Wyzysk – przynajmniej dla policjantów – nie jest czymś nowym. Policjantom nie trzeba przecież płacić za nadgodziny a dyżury domowe lub pozostawanie w gotowości do działań, bardziej znane
Ile czasu ma lekarz biegły sądowy na wydanie opinii. Lekarz biegły sądowy ma na wydanie opinii około 30 dni, chyba że sąd zleci dodatkowe badania lub przedłuży termin wydania opinii. Ile kosztuje opinia biegłego sądowego? Cena opinii biegłego sądowego zależy od specjalizacji lekarza oraz stopnia skomplikowania sprawy.
Po drugie, aby przekazać wyrok sąd polski musi się zwrócić ze stosownym wnioskiem do sądu zagranicznego lub do innego właściwego organu państwa przyjmującego do wykonania wyrok. I tu zaczynają się schody. Należy bowiem ustalić czy w obcym państwie jest to sąd, a jeżeli tak to jaki, a jeżeli nie sąd, to do jakiej instytucji
W ciągu 30 dni od wezwania do uiszczenia grzywny przez Sąd. Wezwanie takie przyjdzie po uprawomocnieniu się wyroku. Wyrok został wydany na głównej rozprawie. Bardzo dziękuje za wyczerpującą odpowiedź. Jeżeli wyrok rzeczywiście zapadł na rozprawie a nie na posiedzeniu to nie podlega doręczeniu stronie z urzędu.
Aktualnie, tj. od 07 listopada 2019 roku nie ma możliwości złożenia apelacji od wyroku bez jego uzasadnienia. Wcześniej istniała taka możliwość, co niejednokrotnie ratowało wiele osób. Ustawodawca jednak zmienił te przepisy i uniemożliwił skarżenie orzeczeń sądu bez uprzedniego, płatnego uzasadnienia.
Reuters Ogłoszenie wyroku w sprawie Bankman-Frieda. Sam Bankman-Fried, który kiedyś kierował jedną z największych giełd kryptowalut na świecie - FTX, po zakończeniu miesięcznego procesu
Należy to jednak zrobić do czasu rozpoczęcia przewodu sądowego na pierwszej rozprawie głównej. W takiej sytuacji wyrok nakazowy się uprawomocni. Drugą możliwością po otrzymaniu wyroku nakazowego jest bierność. W przypadku niepodjęcia jakichkolwiek działań, wyrok ten się uprawomocni.
odwołanie od wyroku II instancji. odwołanie od wyroku II instancji. Mam takie zapytanie poniewaz otrzymałem wyrok skazujacy w sadzie drugiej instancji po około 11 latak procesu . Znajomy został przylapany na goracym uczynku jak wykupywał recepte w aptece na swałszowanym blankiecie recepty .
aby wystapic o apelacje nalezy złozyc wniosek o uzasadnienie wyroku ktory składa się w ciągu 7 dni od ogłoszenia orzeczenia. Sąd ma 14 dni na sporządzenie uzasadnienie, zaś strona może złożyć apelację w ciągu 14 dni od otrzymania orzeczenia z uzasadnieniem (liczy się data nadania na poczcie). 16-01-2012, 19:38.
QYVdAS. Data: ( Czas: (SS: MM: ss) Teraz: 11:26:39 Data: ( Czas: (SS: MM: ss) Teraz: 11:26:39 Lata, Tygodnie, Dni i (SS: mm: ss)
Tylko 48 godzin dla policji i prokuratury, zaledwie 24 godziny dla sądu. Brzmi niewiarygodnie? Oto mamy erę przyspieszonych sądów. W Iławie już się odbyły pierwsze takie szybkie rozprawy. W naszym powiecie już dwóch delikwentów było rozliczanych według tego nowego systemu. Obaj odpowiedzieli za jazdę po pijanemu. KTO I ZA CO – Do postępowania przyspieszonego kwalifikują się sprawy nieskomplikowane – mówi Jacek Drozdowski, szef iławskiej dochodzeniówki. – Przede wszystkim te zagrożone maksymalnym wyrokiem 3 lat więzienia. Sprawca musi być zatrzymany na gorącym uczynku lub w bezpośrednim pościgu. Co ciekawe, złapać na gorącym uczynku może nie tylko policja, ale i każdy z nas! Ważne, aby co do winy przestępcy nie było żadnych zastrzeżeń. – My zatrzymujemy i zbieramy dowody – dodaje policjant Drozdowski. – Nie musimy już przesłuchiwać podejrzanego. Robi to prokurator, który stawia też zarzuty. Wszystko to musi się odbyć w ciągu 48 godzin. W tym czasie delikwent siedzi w policyjnej izbie zatrzymań. – Tryb przyspieszony przysparza więcej pracy w tym sensie, że podejrzani są konwojowani to do prokuratury, to do sądu – mówi Piotr Mateusiak, komendant powiatowy policji w Iławie. Z drugiej jednak strony policjanci nie będą musieli wzywać podejrzanych na przesłuchania czy doprowadzać do sądu w późniejszym czasie. Przede wszystkim nie będzie już obawy o mataczenie w sprawie. Przestępca nie będzie mógł też się ukryć przed organami ścigania. Warunkiem jest jednak bezsporna wina podejrzanego. PROKURATURA – Podstawowa rolą prokuratury jest ocena zasadności wniosku policji o rozpatrzenie sprawy w trybie przyspieszonym – mówi Tomasz Rek, iławski prokurator rejonowy. – Prokurator analizuje materiał dowodowy policji i ma obowiązek przesłuchania podejrzanego. Jeśli prokurator zatwierdzi wniosek o rozprawę w trybie przyspieszonym, musi w niej uczestniczyć. Pełni on role oskarżyciela. Policja ma uprzedzać prokuraturę o imprezach masowych podwyższonego ryzyka (np. niektóre mecze piłkarskie iławskiego klubu Jeziorak). W pogotowiu będą wtedy wzmożone siły prokuratorskie do przeprowadzenia przesłuchań podejrzanych. SĄD W trybie przyspieszonym trafia się przed sąd grodzki. Oskarżony ma prawo skorzystać z prywatnie wynajętego adwokata. Jeśli nie skorzysta – wówczas przysługuje mu adwokat z urzędu. Sędziowie skazujący w tym trybie mają tygodniowe dyżury. Ponieważ iławski sad liczy mniej niż 35 sędziów, sądzenie w trybie przyspieszonym odbywa się od godziny 8 do 14. Możliwe są jednak rozprawy w późniejszych godzinach. Zarówno sąd jak i adwokat muszą mieć czas na zapoznanie się ze sprawą. Sędzia dyżurujący jest stale pod telefonem. Sama rozprawa jest „skromna” w oprawie. Na sali oprócz oskarżonego jest tylko sędzia, oskarżyciel protokolant i adwokat. Do rozprawy w trybie przyspieszonym kwalifikują się przede wszystkim tzw. przestępstwa chuligańskie, a więc każde umyślne zniszczenie mienia czy pobicie. Ekspresowe rozprawy czekają tez kierowców jeżdżących po pijaku i złodziei. Może się jednak zdarzyć, że sąd zadecyduje o normalnej rozprawie. Powodem może być na przykład to, że będzie miał jakieś zastrzeżenia do materiałów dowodowych. PIERWSZE ROZPRAWY Pierwszy delikwent, który stanął przed 24-godzinnym sądem, to Wiesław C., 49-letni lubawianin. Mężczyzna jechał rowerem mając 2,02 promila alkoholu. Do tego miał zakaz kierowania pojazdami. Przyspieszony sąd skazał go na 3 miesiące więzienia w zawieszeniu na 3 lata, 100 zł grzywny, obowiązek podjęcia leczenia odwykowego, 50 zł datku szpital w Iławie i zakaz kierowania pojazdami na 4 lata. Druga rozprawa w trybie przyspieszonym to przypadek Pawła K., 21-letniego mieszkańca spod Susza, który został złapany na kierowaniu „maluchem” z 1,16 promila alkoholu. Był to jego pierwszy taki występek. Sąd skazał go na zł grzywny, zakaz kierowania pojazdami na 3 lata i podanie wyroku do publikacji. MONIKA SMOLIŃSKA Paweł K. (w kapturze), który jechał pijany samochodem, w towarzystwie policji oczekuje na przyspieszoną rozprawę w iławskim sądzie grodzkim.
Wymiar sprawiedliwości. Kilkadziesiąt tysięcy Polaków powinno odbywać wyroki za popełnione przestępstwa. Jest jednak inaczej, ponieważ w naszym prawie nie przewidziano żadnych sankcji za niestawienie się w więzieniuPrawie 70 tysięcy Polaków skazanych prawomocnie przez sądy na karę bezwzględnego więzienia przebywa na wolności, mimo że upłynął im termin stawienia się w zakładach karnych. Tylko w Małopolsce takich osób jest niemal sześć tysięcy. - Jesteśmy gotowi na ich przyjęcie w każdej chwili. I do tego ogranicza się nasza rola - tłumaczy mjr Tomasz Wacławek z Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Krakowie. Strażnicy zatrzymać i doprowadzić do więzienia mogą tylko osoby, które np. uciekły z celi, zbiegły z konwoju albo nie wróciły z Piotr Kładoczny, ekspert ds. prawa karnego Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka przyznaje, że tak duża liczba skazanych przebywających na wolności to rzecz zastanawiająca. - Orzekamy kary, angażując ludzi i pieniądze, a na koniec tych kar nie wykonujemy. To silnie demoralizujące, trudno sobie wyobrazić coś dziwniejszego - mówi dr w polskich aresztach i więzieniach przebywa ok. 71,5 tys. osób. Sami skazani niechętnie stawiają się, by odbyć zasądzoną karę. - To nie jest tak, jak sądzą niektórzy, że koczują w okolicach Montelupich, warszawskiej Białołęki czy na Smutnej w Łodzi, i proszą: „Wpuśćcie nas”. Większość się ukrywa. Część w kraju, a część stała się beneficjentami systemu Schengen - tłumaczy sędzia Wojciech Dziuban, rzecznik prasowy ds. karnych Sądu Apelacyjnego w Krakowie. Z drugiej strony - jak twierdzi dr Kładoczny - unikający odsiadki to „nie są ludzie, którzy przesiadują w grotach, jaskiniach czy za krzakami”, żeby nikt ich nie złapał. Zdaniem eksperta, po prostu polski wymiar sprawiedliwości specjalnie intensywnie ich nie szuka. - Zwykle poszukiwania ograniczają się do wpisania ich danych do systemów i doprowadzenia do więzienia, jeśli wpadną przy jakiejś okazji - mówi dr sytuacji nie służy również to, że za niestawienie się do więzienia nie ma żadnych sankcji. Co najwyżej można zostać obarczonym kosztami doprowadzenia przez policję. Tymczasem część osób unikających pobytu w celi może stanowić zagrożenie dla społeczeństwa. Bezkarnie unikają odbycia kary więzieniaMimo że wśród tych, którzy ukrywają się przed wymiarem sprawiedliwości, są nawet zabójcy i gwałciciele, nie ma sposobu na wsadzenie ich za kratki. - Niestety, to nie Ameryka, gdzie skazany od razu po odczytaniu wyroku trafia do celi. Nawet jeśli na rozprawę przyszedł z domu - mówi anonimowo jeden z pracowników Służby Polsce jest tak, że po wydaniu wyroku sąd określa, kiedy skazany ma się stawić w więzieniu. Często to dość odległy termin, nawet kilkumiesięczny. Gdy delikwent nie zapuka do drzwi zakładu karnego w wyznaczonym czasie, po trzech dniach SW zawiadamia o tym sąd. Ten nakazuje przeprowadzenie poszukiwań, np. wystawia za skazanym list gończy lub Europejski Nakaz Aresztowania. Osób poszukiwanych do odbycia kary jest już w Polsce ok. 25 Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka przyznaje, że najintensywniej poszukuje się najgroźniejszych przestępców, jak np. ostatnio Kajetana P., podejrzanego o brutalne morderstwo w Warszawie. - W innych przypadkach poszukiwania są bardziej „techniczne”. Dane osobowe trafiają do rejestrów, czasem idzie się do domu zapytać o poszukiwanego - przyznaje dr Piotr To nie taka prosta sprawa. Nikt nie siedzi w domu i nie czeka aż po niego przyjdziemy. Raz jest w Gdańsku, raz w Warszawie, zaraz potem w Krakowie. A większość na pewno siedzi już w Anglii albo w Niemczech. I szukaj wiatru w polu - mówi nam anonimowo jeden z policjantów z przyznaje Anna Zbroja z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie, mundurowi nie prowadzą statystyk, ile osób poszukiwanych jest przez małopolską policję do odbycia kary więzienia. Nie wiadomo też, ile takich osób przekazano w ubiegłym roku w ręce Służby Więziennej. Problemem są też ci, którzy nie wrócili do więzień z przerw w odbywaniu kary. Zwykle sądy orzekają je z powodu złego stanu zdrowia czy trudnej sytuacji rodzinnej skazanego. Według Służby Więziennej w kraju jest takich osób około 700. Z danych Centralnego Zarządu Służby Więziennej wynika, że na koniec stycznia w jednostkach penitencjarnych przebywało ok. 71,5 tys. osób, w tym 65,9 tys. skazanych. Tak zwane zaludnienie wynosiło ok. 85 proc., bo w polskich więzieniach i aresztach nie ma już dawnego ścisku. To efekt nowelizacji kodeksu karnego z 2012 r., wskutek którego z cel zniknęli pijani rowerzyści. - Ale gdyby wprowadzić w życie te wszystkie orzeczenia o odbyciu kary jednocześnie, to w więzieniach i tak zabrakłoby miejsca - mówi jeden z krakowskich sędziów.
Chwila, z którą zapadnie przeciwko oskarżonemu prawomocny wyrok skazujący nie oznacza końca walki o korzystne dla niego rozstrzygnięcie. Od tego momentu nie jesteśmy już oskarżonymi a skazanymi, których prawa uregulowane są w przeważającej mierze w kodeksie karnym wykonawczym. Na szczególna uwagę zasługują takie instytucje jak: odroczenie wykonania kary pozbawienia wolności, przerwa w wykonaniu kary pozbawienia wolności, warunkowe zawieszenie wykonania kary, dozór elektroniczny. Zobacz serwis: Sprawy karne 1. Możliwość zastosowania instytucje odroczenia wykonania kary dopuszczalna jest jedynie do momentu, w którym skazany nie rozpoczął jeszcze odbywania kary w zakładzie karnym. Po tej chwili w grę wchodzi jedynie instytucja przerwy w odbywaniu orzeczonej kary pozbawienia wolności. Odroczenie wykonania kary może mieć postać obligatoryjną oraz fakultatywną. Sąd jest zobligowany odroczyć orzeczoną wobec skazanego karę, w wypadku choroby psychicznej skazanego lub innej ciężkiej choroby uniemożliwiającej wykonywanie tej kary. Za ciężką chorobę uznaje się taki stan skazanego, w którym umieszczenie go w zakładzie karnym może zagrażać życiu lub spowodować dla jego zdrowia poważne niebezpieczeństwo. Od uznania Sądu będzie natomiast zależało odroczenie wykonania kary, w sytuacji, gdy jej natychmiastowe wykonanie spowodowałoby dla skazanego lub jego rodziny zbyt ciężkie skutki. Karę można odroczyć wówczas na okres nie przekraczający jednego roku. W stosunku do skazanej kobiety ciężarnej oraz osoby skazanej samotnie sprawującej opiekę nad dzieckiem, Sąd może odroczyć wykonanie kary na okres nawet do lat 3 po urodzeniu dziecka. Pod pewnymi warunkami, istnieje również możliwość odroczenia wykonania kary, jeżeli liczba osadzonych w zakładach karnych lub aresztach śledczych przekracza w skali kraju ogólną pojemność tych zakładów. 2. Instytucja przerwy wchodzi w grę dopiero wówczas gdy niewystarczające byłoby udzielenie np. przepustki. Podstawy obligatoryjnego udzielenia przerwy są takie same jak podstawy obligatoryjnego odroczenia wykonania kary pozbawienia wolności. Sąd penitencjarny może (a nie musi) udzielić przerwy w wykonaniu kary pozbawienia wolności, jeżeli przemawiają za tym ważne względy rodzinne lub osobiste, takie jak np. choroba członka rodziny, wymagającego stałej opieki, którą może zapewnić mu wyłącznie skazany, bądź też choroba samego skazanego, o ile leczenie w warunkach więziennych jest niewystarczające. 3. Co oczywiste, najbardziej korzystną dla skazanego jest sytuacja, w której całkowicie uda mu się uniknąć osadzenia w zakładzie karnym. Taką możliwość daje warunkowego zawieszenie wykonania kary. Z dobrodziejstwa przedmiotowej instytucji mogą skorzystać skazani, wobec których orzeczono karę nie przekraczającą 2 lat pozbawienia wolności, której wykonanie odroczono na okres co najmniej jednego roku (może to być odroczenie udzielone skazanemu jednorazowo lub kilkakrotnie). Nie istotne jest z jakiego powodu Sąd odroczył wobec skazanego orzeczoną karę, ważne jest aby łączny czas odroczenia wynosił co najmniej jeden rok. 4. Instytucja dozoru elektronicznego została uregulowana poza kodeksem karnym wykonawczym, a mianowicie w ustawie z dnia 7 września 2007 r. o wykonywaniu kary pozbawienia wolności poza zakładem karnym w systemie dozoru elektronicznego. Dozór elektroniczny daje możliwość odbycia kary pozbawienia wolności poza zakładem karnym. Do kontroli wykonania tej kary i rejestracji całego przebiegu jej odbywania służy nadajnik zainstalowany na nodze lub przegubie dłoni oraz urządzenie monitorujące zamontowane w miejscu zamieszkania skazanego. Możliwość skorzystania z tej instytucji nie jest jednak przewidziana dla każdego skazanego. Zobacz serwis: Postępowanie karne Mogą z niej bowiem skorzystać wyłącznie skazani: - wobec, których orzeczono karę pozbawienia wolności nieprzekraczającą jednego roku, (a nie zachodzą warunki przewidziane w art. 64 § 2 kodeksu karnego), przy czym będzie to wystarczające dla osiągnięcia wobec skazanego celów orzeczonej kary, - posiadający określone miejsce stałego pobytu, - którzy uzyskali zgodę osób pełnoletnich zamieszkujących wspólnie z nimi, - których warunki mieszkaniowe, pod względem techniczno- organizacyjnym, umożliwiają odbywanie kary w takim systemie. Zobacz serwis: Więziennictwo
ile czasu od wyroku do odsiadki